Były gitarzysta Kenneth “K.K.” Downing mówi, że jest otwarty na propozycje zespoły gdyby ten zapytał w odpowiedni sposób. W zeszłym roku Downing ujawnił, że gdy odchodził z zespołu osiem lat temu, wysłał dwa listy ze swoją rezygnacją. Pierwszy opisał jako “uprzejme podziękowanie za wspólne granie wraz z informacją o swoim przejściu na emeryturę” a drugi jako “bardziej wściekły, punktujący wszystkie jego frustracje związane z pewnymi kwestiami”. Wierzy, że właśnie ten drugi list jest przyczyną, dla której nie został poproszony niedawno o powrót do zespołu, po tym jak Glenn Tipton ustąpił swojego miejsca z powodu choroby Parkinsona.

W ostatnim wywiadzie dla Backstage Axxess, Downing został zapytany czy rozważa ponowne zagranie z Judas Priest czy to na regularnych zasadach czy jako jednorazowy występ specjalny:

“Cóż, jak to się mówi w branży, ‘nigdy nie mów nigdy’. Wszystko sprowadza się do tego jak i w jakich okolicznościach zostajesz zapytany. Nie chodzi tylko o to, żeby ktoś podniósł słuchawkę i powiedział ‘No dobra K. K., czy chciałbyś to zrobić? Bardzo chwielibyśmy żebyś uczestniczył z nami w tym nadchodzącym wydarzeniu’. Takie pytanie pozwala myśleć, że wszystko jest możliwe. Ale jeśli ktoś dzwoni i mówi: ‘Sprawa jest taka, że kilka osób w wytwórni płytowej pyta się, czy zagrałbyś z nami’, to już zupełnie inne podejście. Tako chyba powinno być? Może to ja jestem zbyt wrażliwy, to chodzi o to w jaki sposób ktoś zadaje pytanie”.

Pytany dokładniej o to, czy jest możliwość jego powrotu do Judas Priest odpowiedział, że piłka nie jest po jego stronie. Nie wyklucza jednak wspólnego grania przy jakiejś specjalnej okazji, jak np. zaproszenie do Rock And Roll Hall Of Fame.

“Takiego zaproszenia nie dostaje się więcej niż raz w życiu. Prawdopodobnie nawet w dziesięciu życiach. Pewnym rzeczom po prostu się nie odmawia”.

Przypomnijmy, że K.K. ogłosił swoją emeryturę w kwietniu 2011 roku a jego zastępcą został Richie Faulkner. W zeszłym roku, basista Ian Hill odrzucił możliwość powrotu Downinga do zespołu, motywując to zajętym już jego miejscem jako gitarzysty oraz sporym upływem czasu w którym Judas Priest wydało dwa albumy studyjne a Downing nawet nie postawił stopy na scenie. Poza tym, musiałby się nauczyć partii gitarowych Glenna, włącznie z tymi które powstały na nowych albumach. Są po jednak powody dość błahe i wynika z nich raczej, że zespół nie chce widzieć Downinga w swoim pobliżu w najbliższym czasie.

W zeszłym roku, Downing sprzedał swoje udziały w prawach autorskich do 136 utworów Judas Priest, a tym takich jak “Breaking The Law”, “Living After Midnight” oraz “Painkiller”, na rzecz Round Hill Music. Było to następstwem problemów finansowych jego szkoły golfa, którą założył po odejściu z zespołu.

Całego wywiadu możecie posłuchać tutaj:

https://youtu.be/WTkdikOWdKc